Jaka w zasadzie powinna być kolacja? Osobie nieobeznanej w tematyce żywienia może być trudno odpowiedzieć na to pytanie poprawnie, zważając na to, że od ilości mitów, jaka krąży w dietetycznym środowisku na jej temat można się zaplątać. Ale nie przejmujcie się, dobra ciocia Rosie na posterunku! Jestem zaginionym członkiem ekipy Pogromców Mitów i za moment bezpardonowo rozprawię się z tymi dotyczącymi ostatniego posiłku, który spożywamy w ciągu dnia.
1. Nie powinno się jeść później niż o 18
Bzdura, bzdura, bzdura. Dobrze, dla mnie zjedzenie o 18, czy kilka minut po nie ma znaczenia, bo chodzę spać o 22, więc jeśli zjem coś porządnego, nie będę do tego czasu głodna. Ale jeśli ktoś kładzie się, załóżmy, o północy? Przecież jak nic będzie miał na coś ochotę przez tyle godzin, a podjadanie jest sto razy gorsze niż nawet późna kolacja. Na 2 godziny przed snem można na spokojnie coś zjeść. Mówiąc "coś" nie mam oczywiście na myśli bigmaca z podwójnym serem, bo nie bez znaczenia pozostaje, co znajdzie się na naszym talerzu. Powinno być to coś białkowego (inspiracje znajdziecie na końcu tekstu :) ) dlatego, że białko przyspiesza metabolizm, co będzie zbawienne dla organizmu na noc - nie będzie miał problemów z przetrawieniem go.
2. Maksymalnie 200kcal
Życzę powodzenia wszystkim osobom wyznającym tę zasadę. 200 kalorii to przekąska, a nie kolacja. Z tego co pisałam wyżej wynika, że wielkość posiłku wcale nie odgrywa aż takiej roli, zdecydowanie ważniejszy jest jego skład. Jakie znaczenie będzie miało to, że zjesz malutką kolację, jeśli w trakcie dnia odbyłeś bliższe spotkanie trzeciego stopnia z piętrem ptasiego mleczka?
3. Z kolacji właściwie najlepiej zrezygnować
Naprawdę ciężko zdecydować, który z mitów najbardziej mnie bawi, ale chyba ostatecznie postawię na ten. Uzasadnienie pomożesz zaprezentować mi Ty, o Matematyko, królowo wszystkich nauk! Aby utrzymać prawidłowe funkcjonowanie organizmu należy zaspokajać dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, które średnio u dorosłego człowieka wynosi 2000 kalorii. Pamiętając, że zdrowa dieta to od 4 do 5 posiłków dziennie, przy czym nie powinno się w trakcie jednego przyjmować więcej niż 700kcal, obcinając ich liczbę do 3, jeden wychodzi po ok. 670, co jest takie, bym powiedziała, z lekka średnie. Zdecydowanie lepiej przyjmować zbilansowaną ilość jedzenia w regularnych odstępach czasu - organizm lepiej przyswoi wszystkie składniki odżywcze.
Co interesujące, niektórzy chyba psychicznie po prostu czują się lepiej z uczuciem głodu i uważają, że dzięki temu osiągną wymarzoną sylwetkę. Niestety Kochani, nie tędy droga.
Co interesujące, niektórzy chyba psychicznie po prostu czują się lepiej z uczuciem głodu i uważają, że dzięki temu osiągną wymarzoną sylwetkę. Niestety Kochani, nie tędy droga.
INSPIRACJE NA KOLACJĘ
Jako #proteinaddict jestem miłośniczką śniadań i właśnie kolacji, gdyż powinny być najbogatsze w białko. Są więc moim polem do popisów kulinarnych. Przed Wami trzy z nich. Może się skusicie?
sałatka hummusowa
składniki: pół puszki tuńczyka, łyżka hummusu, sałata, oliwki zielone, pomidor
przyprawy: rozmaryn, zioła prowansalskie
przyprawy: rozmaryn, zioła prowansalskie
kolorowe jajka sadzone
(idealna propozycja potreningowa - posiłek bogaty zarówno w białko, jak i węglowodany)
składniki: 2 jajka, żytnie pieczywo chrupkie, sałata, kukurydza, rzodkiewka
przyprawy: pieprz cytrynowy, koperek
przyprawy: pieprz cytrynowy, koperek
pan pstrąg
składniki: 50g wędzonego pstrąga, 100g twarogu, sałatka z cukinii, musztarda
Kolacji naprawdę nie trzeba się bać - jedzenie jej nie zrujnuje Waszej diety. Wystarczy wiedzieć, jak ją ugryźć.
Rosie xx
PS Jeśli odtworzycie któryś z przepisów, koniecznie dajcie znać! Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz