Jak ugryźć to całe superfoods?

Zauważyliście, że według producentów żywności wszystko, co można znaleźć pod ich konkretnym szyldem jest zbawienne dla zdrowia, niskokaloryczne i powodujące wspaniałe samopoczucie? Jaki świat byłby piękny, gdyby rzeczywiście tak było! Stan faktyczny jest zgoła inny, czego mam nadzieję jesteście świadomi. Bardzo często, fakt, coś jest nisko kaloryczne, weźmy takie wafle ryżowe. Ale koło wartościowego i dobrego dla zdrowia jedzenia to one nawet nie leżały. Bądźmy poważni, jak coś, co ma czteroletnią datę ważności może być zdrowe? Niestety pojęcia "zdrowe" i "niskokaloryczne" są ekstremalnie często mylone i błędnie używane jako synonimy.
Bardzo chciałabym to zmienić, a więc zaprezentować Wam listę prawdziwych superfoods, czyli produktów, które mogą być małymi bohaterami Waszej codziennej diety :)

1. Nasiona chia
Czyli innymi słowy nasiona szałwii hiszpańskiej. Cudowne źródło błonnika, oczyszczającego organizm z toksyn oraz wapnia, cynku i żelaza, mających wpływ na zdrowie skóry, włosów i paznokci. Chia nie ma szczególnego smaku, więc łyżka jej nasion świetnie sprawdzi się jako dodatek chociażby do owsianki z jogurtem.
zawartość kaloryczna: 50kcal/łyżka (zalecane dzienne spożycie)


2. Orzechy
Należy zacząć od tego, że każdy rodzaj orzechów ma inne właściwości. Istnieją odmiany bardziej i mniej zdrowe, jednak większość z nich ma działanie antynowotworowe, pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu, a przy tym reguluje przemianę materii!
A tak na marginesie - podłym kłamstwem jest, że orzechy tuczą. Dowód? Jem je niemal codziennie, a raczej nie wyglądam jak Amerykanin stołujący się w każdy wtorek, środę i piątek w McDonaldzie. Do tych najzdrowszych zalicza się włoskie, laskowe, brazylijskie oraz migdały i pistacje.
Możecie je bez obaw wpleść do diety jako przekąskę, ale jak ze wszystkim, trzeba znać umiar.
zawartość kaloryczna: ok 200kcal/garść


3. Jagody goji
Są to owoce chińskiej rośliny cechujące się wysoką zawartością białka. Mogą zahamować rozwój nowotworu oraz obniżyć poziom cukru we krwi. W krajach wschodnich często stosuje się je w medycynie alternatywnej, ale można ich używać jak wszystkich innych suszonych owoców, czyli na przykład dorzucić do ryżu czy owsianki. Wskazane dzienne spożycie to od 5 do 12 gram.
zawartość kaloryczna: 30kcal/łyżka

4. Kasza jaglana
Kto by pomyślał? Taka zwykła, bez wyrazistego smaku, a ile właściwości! Po pierwsze, zapobiega miażdżycy. Dodatkowo, dostarcza białka i węglowodanów złożonych, przy czym jest zupełnie bezglutenowa, a dzięki sporej zawartości krzemu korzystnie wpływa na skórę i włosy. Można wyczarować z niej zarówno sałatkę, jak i coś na słodko z owocami.
zawartość kaloryczna: 378kcal/100g



Jak widać, naprawdę można mieć bogatą we wszystkie niezbędne składniki odżywcze dietę, wystarczy chcieć i trochę się postarać. A przede wszystkim - nie wierzyć ślepo reklamom mówiącym "to jest zdrowe, bo tak", tylko poczytać wartości zapisane na etykietach produktów, które kupujemy, bo możemy nieświadomie serwować sobie niezliczone świństwa.
Zaufajcie mi, wymieniając niezdrowe produkty na te naładowane pierwiastkami i witaminami poprawicie nie tylko swoje zdrowie fizyczne, ale będziecie mieć też sto razy lepsze samopoczucie.

Orzechy w dłoń i udanego tygodnia, Kochani!

Rosie xx

Komentarze

  1. Bardzo lubię dodawać nasiona Chia do przekąsek na bazie jogurtu, do koktajli itp tak samo jak jagody Goji. Orzechów nie lubię, ale staram się czasami nerkowca gdzieś dodać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz