Pokolenie like4like, follow4follow

Szłam spokojnie przez miasto i nagle coś do mnie dotarło. Zderzyłam się z rzeczywistością. Dotarło do mnie, że żyjemy w czasach, w których Twój iPhone 5 to przestarzałe gówno, a jeśli przy Twojej ulubionej kawie nie scrollujesz tablicy na fejsie, to jesteś jakiś dziwny. Jakie to jest smutne.

Bardzo często zwracam uwagę na różne zachowania ludzi. Któregoś razu moją uwagę przyciągnęły dwie osoby - dziewczyna i chłopak. Gdyby nie fakt, że trzymali się za ręce, nie pomyślałabym, że są parą. Pomyślałabym, że to dwoje przypadkowych ludzi, którzy akurat siedzą bardzo blisko siebie. Dlaczego? Nie rozmawiali. Każdy był zajęty swoim telefonem. Przecież trzeba obejrzeć snapy z wczorajszej imprezy, no cholera, szanujmy się.
Co by pomyśleli nasi ‘’przyjaciele’’, gdybyśmy nie wyświetlili ich story, na którym wszyscy są tak narąbani, że nie wiedzą o co chodzi. Szkoda, że nie zastanawiamy się, co myśli nasza mama, kiedy zamiast porozmawiać z nią chociaż przez chwilę przy gorącej herbacie, nie potrafimy nawet na moment wyłączyć Wi-Fi.

Nie wiem czy zauważyliście, ale wiecznie za czymś gonimy. Żeby mieć więcej lajków, serduszek, czy followersów na instagramie. Żeby kupić te nowe Jordany tylko po to, żeby zrobić im zdjęcie i pokazać znajomym jaki Ty jesteś fajny. Bo przecież to Ty jesteś centrum wszechświata i każdego obchodzą Twoje nowe j’sy :) Oj, a właściwie kupione za pieniądze rodziców, ale przecież nikt o tym nie myśli, kiedy daje Ci dwusetnego lajka.
Być może nie wszyscy sobie to uświadamiają, ale z każdej strony jesteśmy bombardowani tumblr girls, które wiążą włosy w cebulę, noszą pozłacane RayBany i cykają sobie selfies w lustrze takie jak Kylie Jenner. Większość dziewczyn ślepo za nimi podąrza. Nie dlatego, że czują potrzebę wyrażenia się w ten sposób, a dlatego, że wszyscy wmawiają im, że to sprawi, że będą idealne. Że taki jest ideał współczesnej dziewczyny. Takiej, za którą każdy się obejrzy i pomyśli ‘’Chcę być jak ona’’. I oczywiście da jej lajka, a przecież zależy Ci na tym, żeby ludzie chcieli być tacy jak Ty, żeby Cię podziwiali. Ciebie i Twoje perfekcyjnie wyrysowane brwi.

Spójrzmy teraz na to z troszeczkę innej strony. Pewnie sporo z Was chodzi na siłownię, co jest naprawdę super. W dobie otyłości i fast foodów dbanie o siebie jest naprawdę ważne. Ale niektórzy chcą być fit dla bycia fit, bo to jest takie modne, więc jadą z tym cardio. Uważają przy tym, żeby się przypadkiem na bieżni za bardzo nie spocić. Wszystko, żeby tylko pokazać znajomym, jacy to oni nie są modni i stać ich na karnet w najbardziej mainstreamowej siłowni w Warszawie.

Moment.

Stój.

Zatrzymaj się.

Wdech.

Wydech.

Zastanów się, po co tak naprawdę to wszystko. Będziesz szczęśliwszy mając nowego Maca, kawę ze Starbucksa i 5000 folowersów na insta, czy mając starego Asusa, kawę z domowego ekspresu i obok kogoś, kto Cię kocha? A przede wszystkim pomyśl, co daje Ci ten fejm.
Bo ja sądzę, że nic. Zupełnie nic. Zapominamy o ludziach, o miłości. Liczą się dla nas tylko cyferki pod zdjęciami, nie uczucia.
Ale kiedyś…
Kiedyś fejm przeminie. Kiedyś będziesz wstawał codziennie rano do pracy, bo rodzicie nie dadzą Ci pieniędzy na każdą zachciankę. Kto wtedy zrobi Ci kawę rano i powie ‘’Miłego dnia’’? Twój pięćsetny followers, tak?

To jest zatrważające, jak my nie szanujemy dzisiaj prostych rzeczy. Kiedy zalewasz się winem z przyjaciółką, bo chcesz zapomnieć o byłym chłopaku, koniecznie walniesz zdjęcie na snapa z podpisem ‘’Najlepsza psiapsi wie jak mnie pocieszyć’’. Ajaj, to, że pijesz wino jest takie niesamowite, że aż musisz się tym pochwalić. +100 do szacunku w gimbazie, no tak.
Dochodzę do wniosku, że chyba najbardziej załamujące w tym wszystkim jest to, że ludzie nie potrafią uszanować nawet własnej intymności. Ja rozumiem wszystko. Ale dodawanie gdziekolwiek zdjęć, na których Twój chłopak trzyma Ci rękę między nogami nie jest fajne. Naprawdę, nie.

Spróbuj na chwilę odłożyć telefon. Tylko na chwilkę. Zaufaj mi. Zrób sobie grzaniec, kawę, herbatę, czy co tam lubisz. Weź książkę, poczytaj. Przytul się do kogoś, tak po prostu. Gwarantuję Ci, że wtedy poczujesz, że Twoje lajki to nie jest sens życia. Poczujesz, że sens życia tkwi w prostych gestach, a nie w patetycznych cytatach, które Twoi znajomi bez namysłu piszą jako opisy do swoich selfies, pod którymi zostawisz łapkę w górę.

Rosie xx

Komentarze

  1. Twój post jest taki prawdziwy. Zupełnie nie rozumiem takich ludzi. Świat internetu tak bardzo ich przejął, że można powiedzieć, że nie potrafią oni żyć w tym realnym świecie, to jest naprawdę przykre. Robią głupie rzeczy aby zaimponować innym, kogo obchodzą te lajki, przecież to tylko głupie liczby, które wcale nie sprawią że staniesz się super...a jednak. Może i nawet smak tej kawy im nie odpowiada ale liczy się napis "STARBUCKS" , mimo że w moim mieście jest wiele tych kawiarni to omijam je szerokim łukiem, bo mam zrażenie właśnie przez tych ludzi...
    Właśnie przez te internetowe trendy oraz "gwiazdeczki" ludzie oszaleli, chcą im dorównać. Ale przecież nie ma czego, każdy jest inny, przynajmniej być taki powinien. Nie rozumiem tego dlaczego wszyscy ludzie chcą być kopiami innych. Dzisiejszy świat mnie przeraża...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że ludzie po prostu nie rozumieją, jak cenne jest bycie innym i posiadanie własnego ja. Niestety.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio widziałam zdjęcie. Bardzo ciekawe zdjęcie modelek z lat 90 każda inna, każda piękna i dzisiejsze instagramowe dziewczyny, które praktycznie nic nie różniło. Były identyczne. Każdy z nas jest inny, każdy z nas jest wyjątkowy. Bądźmy sobą, a z pewnością będziemy najlepsi , nawet nie będąc idealni :)

    http://wazkowa.blogspot.com/2016/

    OdpowiedzUsuń
  4. I to jest to, znak czasów. Kiedyś bycie pięknym nie oznaczało bycia takim samym jak wszyscy, a dzisiaj... Doskonale wiadomo.
    Pozdrawiam ❤️

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mądry post, masz zupełną rację, a od ostatniego akapitu powinna być zdecydowanie pogrubiona czcionka i duuuużo wykrzykników na koniec :)

    Pozdrawiam cieplutko! :)
    http://angelikabien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę ci zdrowych,radosnych,pełnych miłości,szczęścia i pokoju Świąt. Stasiek z www.stanislawgorny.blog.onet.pl WESOŁYCH ŚWIĄT :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz