Od chuchra do bikiniary... Jak wytrwać w dążeniu do celu?


Zbliża się nowy rok, a co za tym idzie, nasze ulubione, z założenia ambitne i wymagające... POSTANOWIENIA. Dotyczą one różnych kwestii, chociaż mogę się założyć, że połowa populacji krajów średnio i wysoko rozwiniętych umieszcza na swojej liście „Schudnąć” albo „Zacząć ćwiczyć”. Cóż, w moim przypadku główne postanowienie było przeciwieństwem pierwszego przytoczonego przykładu, ponieważ miałam dość bycia chuchrem (i nieposiadania pośladków...). A z okazji, że dopięłam swego, chciałabym podzielić się z Wami kilkoma radami dotyczącymi tego, jak wytrwać w swoich założeniach. Usiądzie wygodnie, ciocia Uparta Jak Cholera zaraz zmieni Wasze życie.

I. SKONKRETYZUJ SWOJE POSTANOWIENIE
Jeśli zakładasz sobie, że schudniesz, to nie pisz na swojej liście tylko tego jednego słowa. Ile chcesz schudnąć? Jak ma dzięki temu wyglądać Twoja sylwetka? Po co chcesz to zrobić? Konkrety! Łatwiej jest trwać w dążeniu do celu, jeśli przyświecają temu określone założenia. Przykład z chudnięciem możesz ubrać w słowa tak: W Nowym Roku zrzucę 5 kilogramów, a moje ciało stanie się umięśnione i estetyczne. Z dumą będę patrzeć w lustro widząc zdrowego, silnego i radosnego człowieka.

II. NIE DAJ SIĘ ZDEMOTYWOWAĆ
Ile razy słyszałam, nawet niecały rok temu, opowiadając ludziom o swoich marzeniach odnośnie zostania trenerem personalnym i kulturystką teksty typu: „Ty kulturystką?! Nawet nie ma opcji! Spójrz na siebie!”. No popatrzyłam. Popatrzyłam, zakasałam rękawy i wzięłam się do roboty. Obecnie mam legitymację trenera, na siłowni prawie mieszkam, a wszystkim tym, którzy we mnie nie wierzyli, z uśmiechem pomacham ze sceny na Debiutach PZKFiTS 2019. Ludzie nie wiedzą na co Cię stać, bo nie są Tobą, więc ich nie słuchaj. Puść negatywne opinie mimo uszu i rób swoje. A im później pójdzie w pięty.

III. NIE ODPUSZCZAJ, NAWET GDYBY SIĘ WALIŁO I PALIŁO
Odkąd przygotowuję się do zawodów, nie opuściłam ani jednego treningu. A po drodze były imprezy, nauka, spotkania rodzinne. Jeśli coś jest Twoim celem, musisz uczynić z tego świętość. Samo się nie osiągnie. Niektórzy mają doskonałe geny i mięśnie same im rosną, ale nie mnie, więc wiem, że muszę bardzo ciężko pracować. Większość z nas niestety nie dostaje nic za darmo, nie mówimy tu tylko o muskulaturze, ale też przyswajaniu wiedzy, czy czymkolwiek innym. Nie licz, że efekty spadną z nieba. Pracuj, pracuj, pracuj.

IV. PILNUJ ZASADY 3xS
Skrupulatność, skupienie, samozaparcie. Jeśli chcesz osiągnąć coś niezwykłego, hasła te muszą stać się Twoją trójcą świętą. Bez całkowitego poświęcenia się celowi albo go nie osiągniesz, albo osiągniesz z miernym skutkiem. A jak coś osiągać, to już chyba po całości, prawda? Notuj postępy; gdy zajmujesz się swoimi marzeniami, nie pozwól się rozproszyć; nie zwalniaj nawet na chwilę.

V. I NAJWAŻNIEJSZE...Upór uporem, cel celem... Ale pamiętaj, że nie żyjesz tylko dla siebie. Nie zapominaj o ludziach, których kochasz. Bardzo łatwo jest stracić bliskie osoby, a bez nich to całe dążenie do czegoś straciłoby sens.

Wesołych Świąt, Kochani ❤

Rosa xx

Komentarze